Jedyne co mogę o niej powiedzieć to to że bardzo spodobało mi się jej opakowanie
Ona sama jest bardzo jasna jednak na powiekach nie jest widoczna.
Jeśli chodzi o główne zadanie baz to cienie zachowywały się tak samo. Tzn w zgięciach się rolowały. I nie zauważyłam żeby były trwalsze
Cóż, zostanę przy samych cieniach bez baz.:(
A dziś skuszona promocjami w rossmanie przy okazji kupiłam odzywkę GlissKur
Bardzo lubię te malutkie tuby. Taka tuba starcza mi na 4-5 razy. Czyli na tydzień :P
Kupuje te odżywki raz na jakiś czas gdy chce by moje włosy dostały coś nowego.
Cena nie przekracza 4 zł.
konsystencja kremowa.
W następnym poście pokaże jakie domowe spa urządziłam moim dłonią:)
Dziwna sprawa z tą bazą. Ingrid co prawda nie miałam, ale miałam 4 inne i każda z nich utrwalała cienie na cały dzień.
OdpowiedzUsuńmi taka tubka wystarcza na 2razy, ale i tak się opłaca:)
OdpowiedzUsuńIngrid miałam kiedyś podkład, aktualnie nie mam bazy i w sumie mogłabym wypróbować tę:)
OdpowiedzUsuń