piątek, 15 lutego 2013

31. domowe SPA dla dłoni

Hej:)

Wczoraj wieczorem ufundowałam moim dłonią mały seans odnowy:)
Na początek posmarowałam skórki peelingiem domowej roboty. Recepturę podpatrzyłam na blogu Aliny.
Lekko zmodyfikowałam przepis i mam efekt taki jaki chciałam.

Następnie  posmarowałam skórki preparatem do ich usuwania

                                                       narzędzia tortur :P

Kolejnym krokiem był peeling całych dłoni. Tym razem użyłam do tego nowości którą spotkałam w rossmanie.

Efektima  Peeling i maska do rąk.


Ilość odpowiednia na jednorazowe użycie.


Peeling ma bardzo rzadką konsystencje. Natomiast maska do rąk  gęstą jak masło do ciała.
Jeśli chodzi o zapach to mnie nie przekonał.  Był bardzo drażniący. I trudno było mi go zidentyfikować.

Cena: nie przekracza 3 zł.

Ogólnie jeśli chcemy szybko poprawić kondycje naszych dłoni to jestem na tak. Jednak cena takich "wynalazków" nie zachęca mnie do regularnego stosowania.

Na koniec na paznokciach wylądowała odżywka Sally Hansen i 
lakier lovely must have

Aktualnie jestem zakochana w tym kolorze.




Ślicznie się mieni i kojarzy mi się z zieloną wiosną za którą tak bardzo tęsknie.


3 komentarze:

  1. uwielbiam ten żel do skórek :) piękny kolor lakieru:)

    PS. zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię robić sobie takie domowe spa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolor lakieru do paznokci:).

    OdpowiedzUsuń